35 lat temu 6 letnia dziewczynka boi się panicznie rozmów z
obcymi ludźmi. Słowa mamy „idź do sklepu i kup …” były najgorszą karą . Przez
kilkanaście dobrych lat, nieśmiałość, brak pewności siebie powoduje, że zawsze
stoi trochę z boku . Miła, towarzyska, pyskata ale tylko w gronie najbliższych, poznanych już dobrze osób. Każde niepowodzenie, słowo krytyki to płacz i
dramat przez długie godziny samotności.
Nauczycielka z muzyki, która pastwiła się okrutnie nad jej
brakiem słuchu i spowodowała ,że nie śpiewa nawet zbiorowo 100lat , tylko rusza
ustami. Pani z zespołu tanecznego Mali Modrzewiacy
słowami, że brak rytmu i nie mogę dalej tańczyć w zespole dołożyła kolejną
cegiełkę .
Mama nie pomagała, miała dziwny zwyczaj porównywania
jej do innych osób, rzekomo lepszych.
Ci którzy trochę mnie znają wiedzą , że to ja, ale nie będę dzisiaj
szukać przyczyny życiowych porażek w w wydarzeniach z dzieciństwa. Psycholog
mnie na szczęście ominął, nie szukam przyczyny dramatów w osobie mojej
osobistej mamy.
Kilkanaście lat później słowa mojego ówczesnego szefa„ Za dużo gadasz,
zostaniesz akwizytorem” powodują, że zostaję rzucona na głęboką wodę kontaktów
z ludźmi i nieograniczoną ilość wejść do całkiem obcych sklepów.
Mija kilka kolejnych lat i różnych wydarzeń i można zobaczyć
mnie śpiewającą do mikrofonu przed grupą ludzi :).
Dzisiaj może nie śpiewam ,ale całkiem sprawnie i bez stresu występuje na scenie, nie mając żadnych blokad.Podobnie w relacjach, traktuje wszystko czego się dowiem jako naukę, pomimo, że czasami nie są to miłe słowa.
Każdy z nas ma jakiś charakter, jakieś zdolności wrodzone, jakieś
predyspozycje. Jedni są relacyjni, ekstrawertyczni a praca z ludźmi to dla nich sama przyjemność. Potrafią bez problemu wyrażać swoje opinie, pracować w zespole. Ktoś inny z
kolei lubi cyferki albo szklany ekran monitora i wszystko co schowane w jego
czeluściach. Nie lubi , nie ma potrzeby
dzielić się z innymi swoimi przeżyciami. Ktoś jest twórczy, kreatywny ,w jego
głowie cały czas się dzieje, ktoś inny wprost przeciwnie, szanuje to co ktoś
już wymyślił i stworzył i nie ma potrzeby działania w tym kierunku.
I chyba dobrze, że tak jest. Świat byłby nudny gdyby wszyscy byli tacy sami.
I chyba dobrze, że tak jest. Świat byłby nudny gdyby wszyscy byli tacy sami.
Ale… no właśnie jest jedno ale, czy każda z tych osób
niezależnie od tego jaki ma charakter, predyspozycje da sobie równie dobrze
radę w życiu. Pewnie tak, pod warunkiem, że pójdzie w kierunku swoich
zainteresowań i wrodzonych talentów. Skupi się na tym w czym jest dobra.
Niestety to bardzo mocno ogranicza możliwości . Np. jesteś księgową w dużej
firmie , siedzisz sobie spokojnie albo czasami mniej spokojnie :) za biurkiem, liczysz, interesuje
Cię tylko to co jest w zakresie Twoich obowiązków, aż przychodzi taki dzień, że
albo firma rezygnuje z Ciebie bo np. poszli w outsourcing albo w ogóle sobie
poszli w…. Ty już nie chcesz drugi raz przeżywać tego samego i postanawiasz
pójść na swoje . Spoko , niby robisz to samo co zawsze, nikt nie zmienił
Twojego fachu, zawód który wykonujesz jest Twoją pasją, kochasz to. Otwierasz
firmę i nagle okazuje się , że musisz być WSZYSTKIM i mieć zdolności do
WSZYSTKIEGO. Czy jesteś spokojnym księgowym, osadzonym w e-rzeczywistości programistą
, niezależnym artystą to kiedy decydujesz się na prowadzenie firmy i nie
planujesz przynajmniej na początku zatrudnienia sztabu ludzi , musisz być WSZYSTKIM. Sprzedawcą, kreatywnym marketingowcem , przewidującym właścicielem
i całkiem niezłym wizjonerem. Jeżeli nie lubisz ludzi to raczej musisz zacząć,
bo Twój klient jest z tego gatunku.
Lubisz chaos ok, możesz mieć bałagan na biurku, ale bałagan
w terminach i realizacjach to już groźna dla Twojego przychodu kwestia. Jesteś relacyjny
ok. tylko musisz uważać bo Twoi potencjalni klienci mogą być bardzo społeczni… pogadacie
i nic poza ogólną sympatią z tego nie
wyniknie . (To, przyznaje bez bicia moja największa pięta Achillesowa nad którą
cały czas pracuje)
Dlaczego o tym piszę ? Bo dwie Kobiety zadały mi ostatnio
pytanie „Czy warto skorzystać z szkolenia Praktyk NLP” Agnieszka i Jowita J tak, odpowiedziałam
,że jest kilka powodów dla których warto skorzystać z tego szkolenia i z każdego innego ale czułam niedosyt w wypowiedzi :)
Praktyk to szkolenie które poza lingwistyką, niesamowicie
skuteczną w rozmowach biznesowych, sprzedażowych, doskonale uczy pracy nad
predyspozycjami, pokazuje rozwiązania, które możesz wdrożyć i całkiem dobrze bez zmiany charakteru radzić
sobie w sytuacjach, które do tej pory Cię przerastały . Wdrażać nowe zachowania
bez zbytniego konfliktu z samym sobą . Mnóstwo technik, z których korzystam, żeby zapanować nad swoim
chaosem, żeby nie przeżywać tak bardzo tego co inni powiedzą , żeby nie
paraliżował mnie strach, żeby to na co nie do końca mam wpływ przejść na luzie.
Inne wartości z tego kursu TUTAJ
Dla mnie poznawanie nowego to krok do przodu . Na koniec piękna opowieść , którą ostatnio
przeczytałam gdzieś w otchłaniach FB
Dawno, dawno temu żył sobie młody człowiek. Pewnego dnia
udał się do mędrca i powiedział mu
- Chciałbym posiąść
nieograniczone bogactwo . Proszę zdradź mi tajemnicę życia w dostatku .
Mędrzec odpowiedział
- W sercu każdego
człowieka mieszkają dwie boginie . Wszyscy głęboko kochają te istoty. Jest
jednak pewien sekret, który musisz poznać . Chociaż kochasz obie boginie, jedna
z nich jest ważniejsza i dlatego musisz bardziej o nią dbać ,musisz otaczać ją
większą troską. To bogini wiedzy, nazywa się Sarasvati. Bądź tam gdzie ona,
kochaj ją , szanuj . Druga bogini Lakshmi , to bogini bogactwa. Jeśli będziesz
darzył większymi względami Sarasvati, Lakshmi stanie się zazdrosna i zacznie
zabiegać o Twoje względy . Im bliżej będziesz bogini wiedzy, tym bardziej
bogini bogactwa będzie Ciebie szukać . Pójdzie za Tobą i nigdy Cię nie opuści .
Wtedy bogactwo też będzie Twoje . W
pragnieniu wiedzy kryje się klucz do życia w dostatku .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz